Wiecie, że w Browarze w Żywcu możecie znaleźć żywe małże? Jakby tego było mało mają one swojego opiekuna i mogą nawet zatrzymać całą linię produkcyjną!
Trzeba zacząć od najważniejszego – co w ogóle małże robią w browarze? Odpowiedź z pewnością Was zaskoczy – małże pracują, jest ich jednorazowo 8 sztuk, ich etat trwa trzy miesiące, a do zadań należy bieżąca kontrola jakości wody, z której powstanie piwo.
Brzmi poważnie, ale tak na prawdę to małże robią w kontrolowanych warunkach to samo co w naturze, otwierają i zamykają swoje muszle filtrując wodę w poszukiwaniu pożywienia. Sekret tkwi w tym, że są to organizmy bardzo wrażliwe na zmiany zachodzące w ich środowisku, szczególnie na zanieczyszczenia chemiczne, więc badając ich aktywność używając specjalnych czujników i algorytmów można niemal natychmiast zareagować na skażenie.
Co ciekawe małże z browaru to powszechnie występujący w polskich jeziorach gatunek – skójka zaostrzona, która jest odławiana, przechodzi aklimatyzację połączoną z montażem magnetycznych czujników na muszlach, następnie przez kilkanaście tygodni „pracuje” w browarze, po czym wraca bezpiecznie do miejsca, z którego pochodzi.
Oczywiście nie są one w stanie wychwycić wszystkich zagrożeń, więc w stacji monitorowane są na bieżąco także inne parametry takie jak temperatura, odczyn, przewodność czy mętność. Niemniej jednak takie dane nie zawsze są w stanie ujawnić, że w wodzie pojawiły się toksyny, a badania chemiczne i biologiczne prowadzone są siłą rzeczy na próbkach, a nie w sposób ciągły, więc to dane wyrywkowe. Małże stanowią zatem dodatkowy system kontroli jakości.
Co ciekawe system jest tak czuły, że w wypadku włączenia się alarmu przez nie wywołanego stacja wstrzymuje przyjmowanie wody z ujęcia i uruchamiana jest procedura kryzysowa z wykorzystaniem wody już zgromadzonej w zbiornikach. Na szczęście system jest bardzo dobrze skalibrowany i dotychczas takie zdarzenie miało miejsce tylko raz, a przeprowadzone natychmiast analizy laboratoryjne wody wykazały, że nie było się czym martwić.
Następnym razem pijąc piwo z Żywca możecie wznieść toast za małże, które dbają, by powstawało ono z krystalicznie czystej wody 🙂