Mama ma ambicje

Aleksandra Urbańska
Aleksandra Urbańska

Dział Łańcucha Dostaw Grupy Żywiec

Czy można spełniać się zawodowo w dużej organizacji przy jednoczesnym spełnianiu się w roli mamy? Na swoim przykładzie powiem Wam, że można. Ba, nawet trzeba, jeśli takie jest nasze życzenie i ambicja!

Nazywam się Aleksandra Urbańska i jestem mamą dwuletniego Natana. Od 3 lat pracuję też w Grupie Żywiec w dziale Łańcucha Dostaw.

W swojej pracy spotykam się z ogromnie różnorodnymi zadaniami. Niezależnie od tego czy zajmuję się projektami komunikacyjnymi, strategicznymi, czy wspieram codzienną pracę browarów – nie mogę narzekać na nudę. Dzieje się dużo, czasami nawet za dużo. Czy przeszkadza mi to w zajmowaniu się synkiem? Absolutnie nie. Nawet mi pomaga! Dlaczego? Już tłumaczę.

Mój syn chodzi do żłobka, gdzie spędza 8 godzin na zabawie z rówieśnikami i na poznawaniu świata. Ja w tym czasie mogę pracować i skupić się na moich zadaniach. Po południu mamy czas tylko dla siebie. Bawimy się, rozmawiamy, jesteśmy po prostu blisko i cieszymy się każdą chwilą razem. Zapytacie czy nie jestem zmęczona? Często ogromnie (spróbujcie odpowiedzieć na pytania 2,5 latka 😉 ale też czuję się spełniona a opieka nad synkiem pozwala mi zachować równowagę pomiędzy pracą a życiem prywatnym.

Praca umożliwia mi rozwój, daje nowe możliwości. Wiedza, którą zdobywam zostanie ze mną już na zawsze i mam nadzieję kiedyś pozwoli mi osiągnąć wielkie rzeczy 😉 Zawsze byłam ambitna, chciałam pracować przy dużych projektach i  zdobywać świat. Do tej pory uważam, że jeszcze kiedyś go zmienię 😉

Nigdy nie zapomnę pierwszego projektu, który miałam przyjemność współtworzyć. Zaczął się w styczniu 2020 roku i w zasadzie trwa do dziś. Nie zapomnę go zarówno z uwagi na to, że to mój pierwszy projekt 😉 jak również przez wzgląd na to, że bardzo utożsamiam się z jego założeniami. Słyszeliście kiedyś o Servant Leadership? Niech Was nie zmyli nazwa, zdecydowanie nie chodzi o przywództwo „służebne”, a o model zarządzania, który pozwala liderom jak najefektywniej wspierać i rozwijać swoich ludzi. W jaki sposób? Zapraszam do kontaktu, chętnie Wam o tym opowiem! Wracając do meritum, podejście SL pokazuje jak ważne jest zaufanie w zespole oraz jak je budować. Podejście to zaproponowaliśmy 4 browarom GŻ oraz zespołom centralnym Supply Chain. Obecnie pracujemy nad kontynuacją projektu i rozszerzeniem warsztatów.

Pomimo moich ambicji zawodowych i chęci rozwoju, od kiedy pamiętam chciałam też być mamą. Mamą, która daje swojemu dziecku wszystko co najlepsze, włączając w to także swój czas. Gdybyście 5 lat temu zapytali mnie czy bardziej chcę zostać mamą, czy postawić na własny rozwój – nie odpowiedziałabym Wam na to pytanie jednoznacznie. Nigdy też nie uważałam, że te dwie rzeczy się wykluczają. Chciałam mieć jedno i drugie. Być może taki mam charakter i nie uznaję kompromisów, ale doświadczenie mówi mi, że jeśli czegoś bardzo chcesz, to warto o to walczyć 😉

Po ponad 2 latach bycia mamą i kontynuowaniu pracy zawodowej w naszej firmie, wiem już na pewno, że aspekty, o których piszę się nie wykluczają a spełniona zawodowo mama to szczęśliwsza mama.

Jakie są moje sposoby na zachowanie zdrowego work life balance? Przede wszystkim wiem, że nie muszę być idealna i czasem po prostu staram się odpuszczać. Nauczyłam się, że mój synek kocha mnie nie za to, że w domu jest idealny porządek, a za to, że po prostu jestem i poświęcam mu swój czas. Wiem też, że nie wszystko zależy ode mnie i czasem po prostu są rzeczy, na które nie mam wpływu – staram się nimi nie przejmować (w miarę możliwości). Martwić zaczynam się dopiero kiedy mam problem, a nie wtedy kiedy obawiam się, że może wystąpić – po co martwić się dwa razy 🙂 W pracy nauczyłam się też prosić o wsparcie kiedy tego potrzebuję. Nie było to łatwe bo z natury jestem trochę jak Zosia-samosia. Wiem jednak, że dookoła pracują świetni ludzie, specjaliści w swoich dziedzinach – jeśli więc mogę proszę ich o radę, nie wymyślam rzeczy na siłę. Dzięki temu mogę się też sporo nauczyć, a praca idzie szybciej do przodu. Wiem też, w których dziedzinach sama załatwię coś najszybciej i w takich wypadkach – po prostu to robię 😉 Na koniec, nie zapominam również o tym, że mam szefa i w sytuacjach kiedy nie daję rady – po prostu do niego dzwonię. W końcu praca zespołowa przynosi najlepsze rezultaty 😉   

Podsumowując tą i tak już długą wypowiedź – po 3 latach pracy w GŻ wiem, że firma, będzie mnie wspierać w dalszym rozwoju (od czerwca w ramach działu End2End Supply Chain Development), a synek mam nadzieję – będzie kiedyś ze mnie dumny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Druga strona Ż
czyli na zapleczu Grupy Żywiec

Strona zawiera materiały


przeznaczone dla osób pełnoletnich.

przeznaczone dla osób

pełnoletnich.

Podaj swoją datę urodzenia:

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu zbierania informacji, które pomagają nam usprawnić obsługę witryny, dostosować nasze reklamy do twoich preferencji oraz ulepszyć nasze produkty i usługi. Zgadzając się, akceptujesz zasady dot. prywatności i plików cookies obowiązujące w niniejszej witrynie internetowej. Wstawienia cookies (w tym ich blokadę) możesz zmieniać w ustawieniach twojej przeglądarki w każdej chwili. Tu znajdziesz szczegółowe informacje o polityce plików cookies.