Akcja Słońce

Z Joanną Borkowską, Specjalistką ds. rozliczeń z browaru w Warce, rozmawiamy o tym, że życie pisze nam różne scenariusze, a poważna choroba wcale nie musi być końcem, wręcz przeciwnie – czasem okazuje się początkiem!

Czym się zajmujesz w Grupie Żywiec?
Zaczęłam pracę w browarze w Warce po ukończeniu studiów w 1997 roku. Skończyłam Politechnikę Łódzką, Wydział Chemii Spożywczej, kierunek Biotechnologia, specjalizacja Technologia Fermentacji — czyli piwo, wino, chleb. Wybrałam to miejsce, ponieważ znałam je bardzo dobrze z praktyk studenckich, moja pierwsza praca była w dziale technicznym, dzięki czemu miałam możliwość poznania całego browaru od najmniejszej śrubki po największe urządzenia. Natomiast życie tak się potoczyło, że później zaproponowano mi pracę w dziale zakupów, następnie był dział planowania, a teraz pracuję od 2014 roku w dziale rozliczeń. Mimo iż nie pracowałam przy produkcji piwa, zawsze gdy pojawiały się możliwości uczestniczenia w szkoleniach dotyczących jego tworzenia, chętnie brałam w nich udział, m.in. w 2011 roku w Akademii Warzenia Piwa, która wtedy startowała. Dzięki niej miałam możliwość uczestniczyć z koleżanką w procesie tworzenia piwa w Cieszynie i okazało się, że to piwo na tyle fajnie nam wyszło, że zajęłyśmy na festiwalu Birofila w Żywcu trzecie miejsce w kategorii piw pracowniczych. Dodatkowo brałam udział w panelu sensorycznym w naszym browarze jako degustator.

A co robisz po pracy?
Żeby zrozumieć co robię po pracy, muszę najpierw opowiedzieć jak do tego doszło. Dwa lata temu, dokładnie w swoje 50-te urodziny, zdiagnozowano u mnie złośliwego guza piersi, którego wykryłam wyłącznie dzięki temu, że często się badałam. Diagnoza spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Były chwile załamania. Na szczęście nie trwały długo, bo jestem osobą zadaniową i nawet do swojej choroby podeszłam w ten sposób. Byłam otoczona dobrymi ludźmi, którzy mnie mocno wspierali, wiedziałam po kolei, co ma być zrobione i tego się trzymałam. Chciałam żyć, miałam dla kogo i to dawało mi siłę.

Niestety były też ciężkie momenty w trakcie mojej choroby. Nie zapomnę moich pierwszych dni w instytucie, gdzie się leczyłam. Przeraziła mnie liczba smutnych, słabych, zagubionych ludzi. Na szczęście pod gabinetem spotkałam cudowne kobiety, które wspierały mnie, jak mogły i otoczyły opieką. Dowiedziałam się od nich dużo na temat mojej choroby, tego jak sobie z nią radzić i jak z nią żyć, a przede wszystkim tego, że nie jestem sama. Jak się okazało nawet w takim miejscu można poczuć się dobrze, bo tam moja choroba nie była wyjątkowa, przechodziłyśmy wszystkie to samo, z tego samego powodu tam się znalazłyśmy. Dzięki takiemu wsparciu przetrwałam to piekło. Wtedy zaczęłam myśleć o tym, że trzeba to zmienić i zrobić coś, żeby tym chorym ludziom było lżej dochodzić do zdrowia. Tak powstał pomysł na Akcję Słońce. Któregoś dnia dostałam w prezencie od jednej z Amazonek książkę „Niezwykle dziewczyny”. Jedną z bohaterek była cudowna kobieta, Ola, która wchodząc na chemię, zakładała różową perukę – jej postać była taka barwna, dodawała niesamowicie siły i wiary, że jednak to miejsce można w jakiś sposób odczarować. Nasze drogi z Olą, któregoś dnia się połączyły. Dzięki niej poznałam inną niezwykłą Amazonkę, Karolinę z Fundacji Świadomi Życia, która wspiera kobiety po przejściach z rakiem piersi, organizując m.in. jedyne w swoim rodzaju Rajdy Pełną Piersią. Ola i Karolina uwierzyły w mój pomysł na Akcję Słońce i przyłączyły się do mnie. Razem tworzymy w wolnych chwilach pomysły na działania zmierzające do tego, żeby pacjenci onkologiczni nie czuli się samotni w swojej drodze ku zdrowieniu. Jesteśmy po pilotażowym wejściu do szpitala Europejskie Centrum Zdrowia w Otwocku, gdzie pacjenci mogą już skorzystać z naszej Akcji. Mamy zgłoszenia od kolejnych szpitali, które chcą żeby Słońce pojawiło się też u nich. Szczegóły dotyczące naszych działań można znaleźć na naszej stronie na Facebooku #Akcja Słońce. I tym właśnie zajmuję się po pracy. Moją misją życiową stało się pomaganie ludziom w chorobie.

Czym jest Akcja Słońce?
Akcja Słońce to ogólnopolska akcja samopomocowa wśród pacjentów onkologicznych.

Misją naszej akcji jest integracja pacjentów onkologicznych – pierwszorazowych z pacjentami doświadczonymi. Do kampanii może dołączyć każda osoba, ta potrzebująca pomocy oraz taka, która chce pomagać. Wystarczy, że pacjent doświadczony przyklei naklejkę słońca, którą znajdzie w swoim szpitalu, klinice. To będzie znak dla mniej doświadczonych pacjentów, że mogą do takiej osoby podejść, poprosić o radę i wsparcie. Słońce w naszej akcji, to symbol empatii, chęci pomocy i rozmowy oraz przysłowiowego rozjaśnienia ciemnej drogi nowego pacjenta onkologicznego. Poczucie osamotnienia, strach, czekanie w długich kolejkach, to doświadczenia większości pacjentów onkologicznych. Ja nie wymyśliłam sobie tego wszystkiego bez powodu, to życie mi napisało scenariusz i mam nadzieję, że ta rola, która została mi wyznaczona, będzie godna Oskara!

W jaki sposób łączysz organizowanie Akcji Słońce z codzienną pracą?
W październiku 2022 r. na naszym portalu wewnętrzym Workplace zamieszczony został wpis dotyczący świadomości o raku piersi. O tym, jak ważna jest diagnostyka i regularne badanie. Wtedy postanowiłam w komentarzu opowiedzieć o sobie, o swoim doświadczeniu z chorobą i o tym jak ważne jest badanie się, bo dzięki niemu możemy wykryć nieproszonego gościa na samym początku. Wiem, że w Grupie Żywiec jest wiele osób, które wiedzą co to rak i jak wygląda leczenie. Chciałabym jednak, żeby o tej chorobie usłyszeli wszyscy po to, żeby zwiększyć świadomość i przypomnieć jak ważne jest regularne badanie się. Tak naprawdę nasze życie leży w naszych rękach, dosłownie i w przenośni. Po moim wpisie skontaktowałam się z Julia Froese i Joanną Łoboz. Zostałam zaproszona do ich zespołu, żeby wspierać wszelkie działania związane ze zwiększaniem świadomości dotyczącymi zdrowia w GŻ.

Chcę być żywym przykładem dla innych, że profilaktyka jest podstawą wczesnego wykrycia poważnej choroby. Akcja Słońce tak naprawdę może być wszędzie tam gdzie jest potrzebna, po to żeby rozjaśnić drogę każdego człowieka prowadzącą do zdrowia.

Dziękujemy za rozmowę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Druga strona Ż
czyli na zapleczu Grupy Żywiec

Strona zawiera materiały


przeznaczone dla osób pełnoletnich.

przeznaczone dla osób

pełnoletnich.

Podaj swoją datę urodzenia:

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu zbierania informacji, które pomagają nam usprawnić obsługę witryny, dostosować nasze reklamy do twoich preferencji oraz ulepszyć nasze produkty i usługi. Zgadzając się, akceptujesz zasady dot. prywatności i plików cookies obowiązujące w niniejszej witrynie internetowej. Wstawienia cookies (w tym ich blokadę) możesz zmieniać w ustawieniach twojej przeglądarki w każdej chwili. Tu znajdziesz szczegółowe informacje o polityce plików cookies.