Tak o pracy nad nowym wariantem mówi Emilia Wróblewska-Hunek, Kierownik Marki Żywiec. To projekt wyjątkowy pod wieloma względami, dlatego chcemy opowiedzieć trochę więcej o nim samym oraz jego powstawaniu. Zapraszamy za kulisy!
Praca nad Żywiec Jasne Lekkie 4,5% trwała już na kilka miesięcy przed tym, zanim piwo pojawiło się w sklepach. Tak duża premiera wymagała ogromnych nakładów pracy kilkunastu osób, z których każda odpowiada za inny element całego procesu. Wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik mimo presji czasowej i faktu, że w projekcie zastosowano nietypowe rozwiązania dotyczące samego piwa oraz jego opakowania.
Takie projekty zawsze zaczynają się od konsumentów, ich oczekiwań i potrzeb, często nawet nieuświadomionych, zwanych insightami. Naszym zdaniem na rynku piwa istniała luka i postanowiliśmy ją wypełnić – proponując nową odsłonę piwa lepiej dostosowaną do preferencji młodszego pokolenia. W ten sposób powstał pomysł na nowy wariant Żywiec Jasne Lekkie 4,5%.
– mówi Emilia Wróblewska, Brand Manager Żywca.
Wiemy z badań, że młodsi konsumenci, a także fani lżejszych piw poszukują propozycji, które będą orzeźwiające, będą miały nieco mniejszą goryczkę i obniżoną zawartość alkoholu. I do tej pory na naszym rynku nie było na to odpowiedzi od uznanej polskiej marki.
– dodaje.
To był punkt wyjścia – mieliśmy super pomysł, który trzeba było przekuć w rzeczywistość. Na pierwszy rzut oka być może wydawało się to łatwym zadaniem, lecz w rzeczywistości był to długotrwały, żmudny i wymagający proces pełen wyzwań i niespodzianek. Działo się mnóstwo, a zespół nie mógł sobie pozwolić choćby na najmniejszy błąd.
Szybko! To chyba najlepsze słowo opisujące jak się planuje nieplanowane. Podczas tego projektu było wiele zakrętów, górek, mostów, dołków i wszelakich niespodzianek wyskakujących zza rogu, więc podejście musiało być do tego dostosowane – niestandardowe.
– opowiada Jakub Bachowski Kierownik ds. Planowania Dostaw i Zarządzania Zespołem.
Przy takim tempie pracy momenty przełomowe były prawie codziennie. Ale ja chyba najbardziej pamiętam jak finalnie zdecydowaliśmy, że nasza nowość powinna mieć nową, transparentną żywiecką butelkę.
– dodaje Emilia.
Zdawaliśmy sobie wszyscy sprawę z tego, jak trudne to będzie w realizacji, ale wyobraziliśmy sobie efekt i poczuliśmy, że to po prostu musi się udać.
– kontynuuje.
Z kolei Julia Zajdler, Packaging Innovation Manager tak w kilku słowach opisuje powstawanie Żywca Jasnego Lekkiego oraz prace nad nowym, bardzo wymagającym opakowaniem tego piwa:
Super zespół, nieziemskie tempo i ogromna duma!
Opowiada też o szczegółach tego wyjątkowego projektu:
Największym wyzwaniem była oczywiście butelka. Żeby dobrze zaprojektować butelkę musieliśmy podejść do sprawy kompleksowo – musi ona spełniać wszystkie wymagania jakościowe i techniczne. Musi być zaprojektowana tak, aby jej produkcja była możliwa na szybkich liniach w hucie oraz by jej wdrożenie na naszych liniach w browarze było proste i nie wymagało dużej inwestycji w park maszynowy. No i przede wszystkim musi być bezpieczna dla konsumenta, a do tego ładna i lekka. Udało nam się to wszystko osiągnąć w ekstremalnie krótkim czasie.
Jednak opakowanie to tylko jeden z elementów nowego produktu – samo piwo również dostarczyło twórcom wielu wyzwań. Opowiada o nim Gerard Kościelniak, Młodszy Specjalista ds. Technologicznych z Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu.
Stworzenie receptury Żywiec Jasne Lekkie wcale nie było proste. Wymagało od nas 10 prób technologicznych, niezliczonych prób w laboratorium, a wszystko po to by uzyskać odpowiedni profil sesyjnego lagera. I to wszystko w pół roku! Spośród czterech finalnych receptur do badań konsumenckich zostały wybrane dwie.
– opowiada Gerard.
Dodatkowo przy warzeniu tego piwa napotykamy na duże wyzwania dla browaru. Pierwszym z nich z pewnością jest biała butelka, wymagająca wykorzystania specjalnie przygotowanych chmieli, które nie będą ulegały rozpadowi pod wpływem światła słonecznego, ale też zapewnienie szczególnych warunków podczas całego procesu produkcji, żeby wytworzyć piwo najwyższej jakości, które będzie stabilne w takim opakowaniu. Drugim wyzwaniem są warunki fermentacji, które musimy zapewnić, żeby drożdże były w stanie wytworzyć piwo o czystym profilu, które będzie najlepiej smakowało w upalnie dni.
Okazuje się, że Żywiec Jasne Lekkie 4,5% to wiele godzin pracy całego zespołu, chcącego nie tylko poznać oczekiwania konsumentów i na nie odpowiedzieć, a także dodać od siebie coś ekstra i wyzwolić efekt WOW, wobec którego nikt nie przejdzie obojętnie. Tak właśnie powstało nowe piwo Żywiec Jasne Lekkie 4.5% w przezroczystej butelce, podkreślającej lekkość smaku, piękną barwę piwa oraz wyjątkową klarowność uzyskiwaną dzięki filtrowaniu na zimno.
Smacznego!