165 lat temu Albrecht Fryderyk Habsburg doceniając walory naturalne Żywiecczyzny, m.in. doskonałą jakość wody w tym regionie, założył Browar w Żywcu, który dziś łączy najnowsze technologie z tradycją piwowarstwa. O tym, jak codziennie dbamy o każdą kroplę wody opowiada Gabriela Płonka, Specjalista ds. Ochrony Środowiska w Arcyksiążęcym Browarze w Żywcu.
Woda, którą wykorzystujemy do produkcji piwa w Arcyksiążęcym Browarze w Żywcu pobierana jest z potoku Leśnianka – już tutaj rozpoczyna się jej droga do butelki. Dzięki wdrażaniu zaawansowanych technologii w historycznym browarze w Żywcu, z roku na rok zmniejszamy ilość wody potrzebną do uwarzenia każdego litra piwa. Pomaga nam w tym rozbudowany system monitoringu zużycia wody, który składa się z ponad 100 liczników. Monitoruje on zużycie wody na każdym etapie procesu produkcyjnego. Dzięki całodobowemu pomiarowi zużycia wody przez wszystkie maszyny, szybko możemy zauważyć, gdzie jest jej większe wykorzystanie niż powinno. Przyczyn może być wiele, a w ich identyfikowaniu na co dzień biorą udział… wszystkie osoby zatrudnione w naszych browarach. Każda z nich zwraca uwagę na nadmierną utratę wody na swoim stanowisku.
Najważniejsze w naszej strategii jest monitorowanie strat i szybkie działanie. Wyróżnia nas to na tle innych browarów i firm. Dzięki naszemu systemowi, od razu zauważamy zwiększone zużycie wody i możemy natychmiast podjąć działania, które pomogą nam dociec przyczyny. Tam, gdzie to możliwe, stosujemy też ponowne wykorzystanie użytej już raz wody. Dzięki temu oszczędzamy wodę i nie tracimy jej.
– mówi Gabriela Płonka, Specjalista ds. Ochrony Środowiska w Arcyksiążęcym Browarze w Żywcu.
Aby zadbać o każdą najmniejszą kroplę, wdrożyliśmy system ponownego wykorzystania wody. Co to oznacza? Raz użytą wodę wykorzystujemy ponownie tam, gdzie to możliwe – do wstępnego mycia naczyń technologicznych, płukania taśm produkcyjnych czy chłodzenia. Woda jest bardzo istotnym składnikiem piwa, dlatego stosujemy również system monitoringu jakości wody ujmowanej. Woda z monitoringu jest ponownie wykorzystywana.
To przykład małych działań, które wdrażamy, aby zatrzymać w browarze tak wiele wody, jak to możliwe. Może wydawać się, że to nic wielkiego. To jednak duże zwycięstwo, bo dla nas liczy się każda kropla wody, którą wykorzystujemy.
– podsumowuje Gabriela Płonka.
Choć nad obiegiem wody w browarze czuwają zaawansowane technologicznie systemy, wiemy, że nic nie zastąpi oceny naszych pracowników. Dlatego też, po procesie przygotowania wody zanim woda trafi do browaru, nasi pracownicy poddają ją testowi smaku, zapachu oraz barwy. Wykonywany jest on zawsze przez dwie osoby – dzięki codziennemu sprawdzaniu jakości wody, możemy upewnić się, że wciąż jest wysokiej jakości. Poza pracami nad ograniczeniem utraty wody, optymalizujemy stale jej zużycie, a dzięki dużym i małym działaniom, w 2020 roku w naszych browarach ograniczyliśmy zużycie wody aż o 6,5% w stosunku do 2019 roku.